poniedziałek, 29 września 2014

"Proste słowa z gardła nie chcą wyjść najbardziej" T.Love

Bardzo pozytywny weekend za mną. Kolejny zresztą :). Ogólnie rzecz biorąc - tegoroczny wrzesień byłby cudownym miesiącem, gdybym sobie nie pochorowała.

Pijąc wspomagacze i łykając ibuprofen usiłuję zabrać się do powtórki materiału na zaległy sprawdzian. Usilnie wierzę, że uda mi się stwierdzić, że 'już i tak się więcej nie nauczę' za trochę więcej niż pół godziny. Bo wypadałoby wreszcie dostać jakąś dobrą ocenę, która będzie się liczyć wagowo trochę bardziej.
Organizm taki przemęczony. Oczy tak pieką. Nie mogę się skoncentrować.

Najchętniej wyszłabym stąd, jakiś spacer nie byłby zły.
Nie mam siły, jest mi smutno, coś mnie boli.
Nie najlepiej.


Znów nie zadzwoniłam do Bełchatowa. I dawno nie piłam kawy.
Asia sponsorem piosenki dnia :)
T.Love - Ajrisz


Edit (19:45): poddaję się, fizykę żegnam aż do jutra. Pora przytulić biologię <3.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz