wtorek, 3 listopada 2015

Intensywność

Jesienna depresjo,
W tym roku mam do Ciebie ogromną prośbę. Nie przychodź. Nie mogę Cię przyjąć do siebie w tym roku. Przykro mi, weź sobie dłuższy urlop. 

Pozdrawiam, Invisible.
***

Szybkie tempo. Dużo zajęć. Dodatkowe wyjazdy. Mniej spania. Herbata popijana przy każdej okazji.

"Anatomio, anatomio. Piekło Cię zrodziło.
Że też nie ma miejsca, gdzie by Cię nie było."
~Studenci AWF Wrocław

Anatomia przysłania mi świat. To piękny przedmiot, potwierdzam, ale na jego naukę potrzeba trochę więcej czasu wolnego, którego niestety nie mam w nadmiarze. Toksyczny związek. 

Wierzę, że listopad odejdzie tak szybko, jak przyszedł. Kocham pogodę, jaką w tym roku przyniósł w prezencie powitalnym. Cieszę się, że już coraz bliżej... zimy/świąt/wolnego/urodzin/końca roku/praktyk/wakacji* niepotrzebne skreślić. Niestety, listopad sam w sobie kojarzy mi się dość nieprzyjemnie. Nie polubimy się nigdy. 

Nastał czas intensywnej aktywności.