wtorek, 18 listopada 2014

Męska szatnia.

Ponownie przekonuję się, że piosenki wygrzebane z zakurzonych zakamarków playlisty smakują najlepiej :). Patrząc na gatunki - znów wyszła z tego niezła zupa. Pop punk, muzyka klasyczna, k-pop, polski rap... Wszystko na raz.

Znowu dużo myślenia.
Jakie Cristiano Ronaldo ma fajne zdjęcia promujące odzież sygnowaną jego nazwiskiem, jaki Ekskluzywny Menel jest interesujący, jak bardzo mężczyźni-drwale niedługo zaczną podbijać świat, jak mi brakuje Cristiana Tello w Barcelonie, bo drugiego takiego to ze świeczką szukać. Umięśniony tors Srećko Lisiniaca też miał swoje 5 minut.

Można posunąć się do stwierdzenia, że mam dzisiaj w głowie męską szatnię.



I co?
W sumie nic.
Love him anyway.


Martałce dziękujemy za podsyłanie zdjęć, Kasi - za bezpośrednie stwierdzenie, które "zrobiło mi dzień" <3. 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz