Początkowo po powrocie było dość głośno - każdy zadawał masę pytań, a ja starałam się na wszystkie odpowiedzieć i dodatkowo podzielić wrażeniami. Lekki zamęt, jakiego w domu nie było od dawna. Dobrze, że powolutku wszystko wróciło do normy.
Pogoda nie pomaga, już czuć w powietrzu jesień. Chmurzy się, wieje, pada... Mimo wszystko - lubię spacery w deszczu :). Tylko buty wymagają potraktowania ich szamponem do obuwia i zdrapania błota ze spodu.
Jest dobrze :).
Kupiłam piękny atlas anatomiczny. Z rzeczy materialnych bardziej kocham chyba tylko moje nowe buty. Jest cudowny - tyle wiedzy w jednym miejscu <3. ("Z pamiętnika biol-chemiczki")
Więcej spacerów (nie tylko w deszczu)! I budyniów! <3
OdpowiedzUsuń